Spis treści
Usprawiedliwianie nieobecności w pracy jest uregulowane w prawie. Mowa tu o Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 roku w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielenia pracownikom zwolnień od pracy. Zgodnie z tym § 1 wyżej przywołanego dokumentu: „Przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy są zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenie, a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy". Z tego przepisu jasno wynika, że ustawodawca nie wymienia bezpośrednio np. złych warunków atmosferycznych, jako powodu spóźnienia, niemniej umożliwia usprawiedliwienie nimi takiej nieobecności.
Sytuacja niezależna od pracownika
W przypadku złych warunków atmosferycznych, które uniemożliwiły pracownikowi dotarcie do pracy mowa o sytuacji, która jest niezależna od samego zatrudnionego. Mogą być to zarówno opóźnienia pociągów spowodowane złą sytuacją na torach, jak i również niespodziewany atak zimy, który spowodował korki. W takim przypadku pracodawca powinien bez problemu usprawiedliwić spóźnienie pracownika. Z drugiej strony trzeba jednak dopowiedzieć, że gdy mowa o usprawiedliwianiu innych sytuacji, to kwestia ta zależy wyłącznie od podmiotu zatrudniającego. Inaczej mówiąc, po przedstawieniu wytłumaczenia, pracodawca może, ale nie musi usprawiedliwić spóźnienia. Jeżeli to zrobi, to jest to wyłącznie jego dobra wola.
Pracownik musi powiadomić pracodawcę o spóźnieniu
Z punktu widzenia przepisów niezwykle ważne jest, aby pracownik jak najszybciej powiadomił pracodawcę o możliwym spóźnieniu. Dotyczy to też sytuacji, w których zatrudniony wie wcześniej, że nie będzie w stanie przybyć na czas do pracy. Zgodnie z § 2 wyżej przywołanego Rozporządzenia: ,,Pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia". Z drugiej strony, niepowiadomienie pracodawcy, w niektórych przypadkach, może być usprawiedliwione. Mowa tu choćby o braku posiadania telefonu komórkowego, za pomocą którego zatrudniony mógłby skontaktować się ze swoim pracodawcą.
Czy pisemne usprawiedliwienie jest konieczne?
W sytuacji, gdy pracodawca oczekuje od pracownika oficjalnego usprawiedliwienia, dobrą praktyką jest dostarczenie jasnych wytycznych, jak napisać takie usprawiedliwienie. Ułatwi to zatrudnionemu sformułowanie wszystkich niezbędnych informacji i przyspieszy proces weryfikacji. Może to być krótka notatka opisująca przyczynę niepojawienia się w pracy, z podpisem i datą, co umożliwi pracodawcy szybkie przetworzenie informacji i podjęcie odpowiednich kroków.
Warto mieć przygotowany wzór usprawiedliwienia, który zatrudniony mógłby wypełnić. Dokument usprawiedliwienia jest kluczowym elementem, który pozwala na utrzymanie przejrzystości i profesjonalizmu w procesie usprawiedliwiania nieobecności. Dzięki temu można łatwo monitorować, jak często i z jakich przyczyn pracownik był nieobecny w pracy.
Odpracujesz czy dostaniesz mniej?
Pracownikowi, który spóźnił się do pracy nawet z powodu złych warunków atmosferycznych, nie należy się wynagrodzenie. Przepisy prawa pracy — choć jest to nieobecność, której pracownik nie mógł przewidzieć — nie gwarantują zatrudnionemu wynagrodzenia. Z drugiej jednak strony, pracodawca i pracownik mogą umówić się na odpracowanie zatrudnionego czasu jego spóźnienia. Dlaczego teoretycznie? Gdyż przez takie odpracowanie nie jest do końca zgodne z obowiązującymi przepisami. Pracodawca powinien mieć tu na uwadze, że zatrudniony powinien złożyć wniosek o odpracowanie swojej nieobecności. W praktyce jednak gdy takie spóźnienia zdarzają się sporadycznie i nie trwają zbyt długo, pracownik może po prostu zostać dłużej w firmie danego dnia i odpracować swoją nieobecność.
Konsekwencje spóźnień do pracy
Nie zawsze pracodawca musi usprawiedliwić nieobecność lub spóźnienie swojego pracownika. W takich przypadkach trzeba pamiętać, że zatrudniony musi też liczyć się z poważnymi konsekwencjami. O czym mowa?
- upomnieniem,
- naganą,
- karą pieniężną.
Jeżeli chodzi o upomnienie i naganę, to są one przechowywane w aktach osobowych w części B. Jeśli po roku, od tego zdarzenia pracownik pracuje bez zarzutów, kara zostaje anulowana. Z kolei kara pieniężna jest stosowana przez pracodawców szczególnie wtedy, gdy pracownik: nie przestrzega przepisów bhp lub przeciwpożarowych, opuszcza miejsce pracy bez usprawiedliwienia, stawia się w pracy w stanie nietrzeźwości, lub spożywa w pracy alkohol.
Nie możemy zapominać, że pracodawca wobec pracownika, który do pracy spóźnia się notorycznie, może zastosować drastyczne środki takie jak obniżka wynagrodzenia, czy nawet zwolnienie dyscyplinarne. Z drugiej strony trzeba podkreślić, że pojedyncze spóźnienie nie może być podstawą do wypowiedzenia umowy.
Co w przypadku gdy pracownik notorycznie spóźnia się do pracy? Sprawdź: Spóźnienia? Uważaj, Twoja pensja może być niższa.
Każdorazowo jednak to od pracodawcy zależy czy i jakie wyciągnie konsekwencje wobec swojego pracownika.
To może Cię również zainteresować