Spis treści
Zarówno w Polsce, jak i na świecie przeprowadza się liczne badania dotyczące efektywności i produktywności w pracy, mające odpowiedzieć m.in. na takie pytania:
- co motywuje pracowników do pracy?
- jak czas pracy organizują przełożeni?
- ile godzin pracownik faktycznie spędza, wykonując pracę?
Jeżeli chodzi o ostatni punkt, to nie od dziś wiadomo, że przede wszystkim osoby zatrudnione w biurach bardzo często mają problem z efektywną pracą. Dlaczego? Bo pojawia się nie tylko pokusa, lecz także możliwość sprawdzenia prywatnej poczty czy wykonania prywatnego połączenia telefonicznego.
Z raportu przygotowanego przez OECD (Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) wynika, że według statystyk Polacy znajdują się w czołówce najbardziej zapracowanych pracowników na świecie – zajmujemy już 5 miejsce we wspomnianym rankingu. Tylko czy liczba spędzonych w firmie godzin faktycznie przekłada się na naszą efektywność? Niekoniecznie.
Szwedzi już wiedzą – sześciogodzinny dzień pracy ma zalety
Ciekawe informacje w tej sprawie płyną ze Szwecji. Część tamtejszych pracodawców zdecydowała się wprowadzić w swoich firmach 6-godzinny dzień pracy. Była to próba poprawy efektywności pracy wśród zatrudnionych. Efekt? Jeśli chodzi o sprawność w wykonywaniu obowiązków, lepszy niż oczekiwany.
Warto zaznaczyć, że ta zmiana była dla nich naprawdę opłacalna, otrzymywali bowiem wynagrodzenie tej samej wysokości co wcześniej, mimo mniejszej liczby przepracowanych godzin.
Z drugiej strony, Szwecja nadal jest daleka od wprowadzenia 6-godzinnego dnia pracy na poziomie krajowym, bo rozwiązanie to okazuje się zbyt drogie jak na obecne realia. Krótsze godziny pracy oznaczają potrzebę zatrudniania dodatkowych osób, co z kolei wiąże się ze znacznymi wzrostami kosztów wynagrodzeń pracowniczych.
Polska testuje skrócony tydzień pracy
Co ciekawe, również na rodzimym gruncie można usłyszeć o coraz częstszych eksperymentach ze skróceniem godzin pracy i to w budżetówce. Od 2024 roku trwają prace legislacyjne nad zmiejszeniem wymiaru czasu pracy.
Choć zmiana nie została jeszcze uregulowana prawnie, niektóre urzędy już zdecydowały się na przeprowadzenie okresu testowego w systemie 35 godzin tygodniowo. Najpierw w czerwcu 2024 r. Leszno, a następnie we wrześniu tego samego roku Włocławek, wprowadziły siedmiogodzinny dzień pracy w urzędzie. Zmiany pracowników uporządkowano w systemie suwakowym, dzięki czemu godziny pracy urzędów pozostały takie same. Według inicjatorów pomysł jak na razie zdaje egzamin.
Kraje z sześciogodzinnym dniem pracy
Poza Szwecją, innym krajem, który eksperymentował ze skróconym dniem pracy, jest np. Norwegia. W 2018 roku wprowadziła pilotażowy program 6-godzinnego dnia pracy dla pracowników sektora publicznego, szczególnie w służbie zdrowia. Eksperyment ten był skierowany na zwiększenie efektywności i poprawę jakości usług.
W Niemczech wielu pracodawców w branży technologicznej, takich jak Rheingans Digital Enabler, także wprowadza 6-godzinny dzień pracy, mając na celu zwiększenie wydajności poprzez skoncentrowanie czasu pracy.
Średnia liczba godzin pracy w tygodniu w poszczególnych państwach europejskich (2022). Źródło: https://um.warszawa.pl/waw/europa/-/godziny-pracy-ue
Mimo pozytywnych efektów dla pracowników i wysokiej jakości realizacji zadań, ekonomiści są przekonani, że wciąż jest za wcześnie na powszechne skrócenie czasu pracy na etacie. Większość państw w Europie skupia się obecnie na zmniejszeniu wydatków budżetowych, a taki krok byłby działaniem w przeciwnym kierunku.
Pracujemy nieefektywnie, bo…
Powodów, dla których nasza praca bywa nieefektywna, jest bardzo wiele. Efektywność czasu pracy to nie tylko liczba godzin spędzonych na miejscu pracy, ale przede wszystkim liczba zadań wykonanych w tym czasie. Można pracować efektywnie nawet podczas skróconego dnia pracy. Teoretycznie więc wszystko zależy od odpowiedniej organizacji czasu pracy, zarówno ze strony pracodawcy, jak i samego pracownika. Jak to wygląda w praktyce?
W wielu firmach upływa nawet godzina od momentu przyjścia do pracy, zanim pracownicy faktycznie zabiorą się do wykonywania swoich obowiązków. Ploteczki przy parzeniu porannej kawy, dodatkowa przerwa, telefon od rodziny, załatwianie osobistych spraw w ciągu dnia… – wszystko to ma wpływ na to, że pracownicy często rozpraszają się w biurze, a przez to później zabierają pracę do domu.
Z badań Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine wynika, że nawet 70% codziennego czasu w biurze pracownicy spędzają nieproduktywnie! Trudno w to uwierzyć, ale w niektórych polskich firmach wygląda to podobnie. Co ciekawe, te same badania wykazały, że szczególnie nieefektywnym elementem pracy w biurze są spotkania.
Źródło: https://www.apollotechnical.com/employee-productivity-statistics/
Zaskakująco dużo ankietowanych z Ameryki przyznało, że często wydają się one zbędne. Znużeni pracownicy, zamiast aktywnie uczestniczyć, często w ogóle nie koncentrują się na temacie spotkania.
Wady sześciogodzinnego dnia pracy
Mimo licznych zalet, skrócony dzień pracy ma też swoje wady. Pomijając już kwestie kosztów, po pierwsze, nie wszystkie branże mogą z powodzeniem wprowadzić skrócone dni pracy. Niektóre zadania wymagają po prostu więcej czasu, a ich skrócenie mogłoby przekładać się na spadek jakości.
Po drugie, skrócenie czasu pracy może prowadzić do zwiększonego stresu i presji na pracownikach, aby wykonali polecenie w krótszym okresie czasu. To z czasem może prowadzić do wypalenia zawodowego i negatywnie wpływać na zdrowie psychiczne pracowników.
Po trzecie, może to również stworzyć problemy z koordynacją pracy i komunikacją w zespołach, zwłaszcza w dużych firmach, gdzie różne działy muszą stale ze sobą współpracować.
Czy w Polsce będziemy pracować krócej?
Choć 6-godzinowy dzień pracy się sprawdza, to jednak polscy przedsiębiorcy nie mają wątpliwości – do wprowadzenia takiego rozwiązania jeszcze długa droga. Dlaczego? Są obawy, że nie we wszystkich branżach takie rozwiązanie się sprawdzi. Ponadto kłopotliwa byłaby kwestia rozliczeń – część specjalistów jest przekonana, że wprowadzenie sześciogodzinnego dnia pracy dla pracowników byłoby pokusą dla pracodawców, aby obniżać wynagrodzenia. To zaś byłoby demotywujące dla zatrudnionych.
Wciąż pozostaje także kwestia kosztów. Nawet jeżeli pracownicy wykonają w dwie godziny mniej tę samą pracę, istnieje prawdopodobieństwo, że wyrobione latami nawyki będą się utrzymywać (przedłużanie przerw, pogaduszki w biurze) i z czasem produktywność w ciągu tych sześciu godzin nieco spadnie. Przy znacznym wzroście kosztów, jakie generuje to rozwiązanie, zdecydowana większość firm nie może sobie na to pozwolić.
O tym skomplikowanym procesie przeprowadzonym na gruncie polskiego oddziału międzynarodowej korporacji opowiedział w 2021 r. Łukasz Szymula (Country Manager Poland & CEE firmy Tradedoubler) w artykule dla serwisu MIT Sloan Management Review Polska. Polecamy ten tekst: Jak wprowadziliśmy sześciogodzinny dzień pracy.
A zatem, choć perspektywa skróconego czasu pracy brzmi przyjemnie dla zatrudnionych, trzeba pamiętać o perspektywie pracodawcy. Każda firma ma przede wszystkim zarabiać i rozwijać się, a w interesie właścicieli nie leży podejmowanie tak ryzykownych kroków, jeżeli nie są na nie odpowiednio przygotowani.
Zanim nadejdą zmiany... Znaj swoje prawa!
W obecnej sytuacji gospodarczej wprowadzenie 6-godzinnego czasu pracy w Polsce nadal brzmi jak marzenie ściętej głowy. Jednak rynek pracy wyraźnie zmienia się na korzyść pracownika, dlatego warto zadbać przynajmniej o odpowiednie warunki pracy, które zapewnia nam prawo:
- Godziny nadliczbowe. Jednym z elementów, który zasługuje na uwagę w kontekście norm godzin pracy, jest kwestia godzin nadliczbowych. Każdy pracownik powinien być świadomy, że przekroczenia czasu pracy powinny być odpowiednio wynagradzane. Dodatek za godziny nadliczbowe jest jednym z instrumentów, które mają na celu zniechęcenie pracodawców do nadmiernego wykorzystywania czasu pracy swoich pracowników.
- Wymiar czasu pracy. Wymiar czasu pracy jest regulowany przez prawo pracy. To, ile godzin pracujesz każdego dnia, jak długi powinien być twój odpoczynek dzienny oraz tygodniowy, czy jakie są zasady dotyczące pracy nadliczbowej, wszystko to jest ściśle określone. Zrozumienie tych zasad jest kluczowe dla utrzymania balansu między życiem zawodowym a prywatnym.
- Odpoczynek w ciągu doby. Praca elastyczna, praca zdalna czy skrócenie czasu pracy nie zawsze przekłada się na dłuższy odpoczynek. Ważne jest, aby każdy pracownik znał swoje prawa do odpoczynku. Minimalny odpoczynek dobowy i tygodniowy jest nie tylko prawem pracownika, ale jest to także kluczowy element zapewniający odpowiednią wydajność i efektywność w pracy.
- Przestrzeganie zakresu obowiązków. Obowiązki pracownika na danym stanowisku powinny być określone w umowie o pracę i choć nie zawsze są opisane bardzo szczegółowo, z pewnością jesteś w stanie się zorientować, kiedy zlecane Ci zadania są nieadekwatne do Twojego stanowiska. Pracownik ma wówczas święte prawo się sprzeciwić i zgłosić kadrom nadużycie, by nie zostać przytłoczonym pracą przeznaczoną dla kogoś innego.
- Godziny pracy po odliczeniu przerw. Czas pracy nie zawsze oznacza czas spędzony na wykonaniu obowiązków zawodowych. Przerwa w pracy jest integralną częścią dnia pracy i powinna być odliczana od godzin przeznaczonych na pracę. Zapewnienie sobie czasu na przerwę, nawet w ciągu skróconego dnia pracy, jest istotne dla utrzymania wysokiego poziomu efektywności i zdrowia pracownika.
Przepracowanie i nieefektywność pracowników często wynikają właśnie z tego, że nie są w pełni świadomi swoich przywilejów i/lub pozwalają pracodawcom przytłoczyć się nadmierną liczbą zadań do wykonania. Takie kwestie jak brak regularnych przerw i nadmierne obciążenie obowiązkami mogą skutkować wypaleniem zawodowym, co ostatecznie przekłada się na obniżenie ogólnej wydajności i satysfakcji z wykonywanej pracy.