Koronawirus i tarcza antykryzysowa

Zawody najbardziej narażone na koronawirusa - kto może zachorować?

2 kwietnia 2020

5 z 5

Ocena: 5 z 5 | 16 głosów

16 głosów

10 komentarzy
Zawody najbardziej narażone na koronawirusa - kto może zachorować?
Teoretycznie zachorować może dziś każdy, bo nie wiemy, ile osób jest nosicielami bez objawów. W praktyce zapobiegają temu wprowadzone środki ostrożności i zalecenia. Koronawirus w Polsce na tę chwilę jednak rozprzestrzenia się w szybkim tempie. Rząd podjął już decyzję o zamknięciu placówek edukacyjnych, lokali gastronomicznych oraz innych miejsc spotkań większych grup ludzi. Wiele osób musiało zmienić swój tryb pracy na zdalny, ale nie zawsze to możliwe. Przedstawiamy zawody najbardziej narażone na koronawirusa!

Rząd, GIS, Ministerstwo Zdrowia oraz inne instytucje w ciągu ostatnich dni wystosowały szereg zaleceń dla pracodawców. Praca a koronawirus to niezwykle problematyczne zagadnienie. Najważniejsze jest, by ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby, ale nie każdy może zostać w domu. W przypadku niektórych stanowisk warto porozmawiać z pracodawcą i przejść na urlop lub zasiłek opiekuńczy, co zresztą bywa po prostu konieczne (opisaliśmy to szerzej w tym artykule poświęconym prawom do urlopu i pracy zdalnej na okoliczność koronawirusa).

Kluczowa jest więc profilaktyka koronawirusa oraz zachowanie wszelkich środków ostrożności. Pomimo tego, wiele osób zmuszonych do pracy wystawia się na duże ryzyko. Przestawiamy branże i zawody najbardziej zagrożone zarażeniem koronawirusem.

Koronawirus a praca w służbie zdrowia 

Z oczywistych względów grupą największego ryzyka są pracownicy służby zdrowia (lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni). Mają bezpośredni kontakt z osobami zarażonymi i chorymi na COVID-19. Zgodnie z prawem nie mogą odmówić wykonania swoich obowiązków – ich praca jest ogromnym poświęceniem. Muszą też przecież zająć się innymi pacjentami.

Czy wiesz, że...
Średnia wieku polskich lekarzy wynosi ok. 56 lat, a osoby powyżej 50. roku życia gorzej przechodzą chorobę. Dlatego tak ważne jest utrzymanie odpowiednich środków ostrożności w szpitalach i placówkach przyjmujących chorych.

16 marca media podały informajcę o pierwszej pielęgniarce zarażonej koronawirusem od pacjenta, a szpitale wciąż apelują o wsparcie Państwa w zakresie wyposażenia – brak podstawowych sprzętów i środków higieny z powodu masowego ich wykupywania naraża lekarzy na zarażenia, co może być katastrofalne w skutkach. Chory musi przeciez iść na kwarantannę, a praca służb zdrowia jest tu kluczowa.

Szukasz pracy?
Dodana
Dodana

Pracownik fizyczny

MGsolutions MGJJ Sp. z o. o. Sp. k.

  • 10 000-13 000 zł brutto / mc
  • Niemcy
Dodana

Fizjoterapeutka / Fizjoterapeuta domowy

Integra Medica

  • praca regionalna
Dodana
Dodana

Społeczność solidaryzuje się z służbą zdrowia i wiele osób czy firm stara pomóc na różne sposoby. W sieci pojawiają się zdjęcia obiadów, maseczek czy pizzy dostarczanych przez restauracje czy osoby prywatne do szpitali w ramach wsparcia pracowników.

Sushi dostarczone do pracowników szpitala walczących z koronawirusem w Kartuzach

Obiady dla pracowników Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach podarowane przez restaurację Morze Sushi. Źródło: https://tvn24.pl/pomorze/koronawirus-w-polsce-restauracje-gotuja-dla-lekarzy-za-darmo-posilekdlalekarza-i-gastropomaga-4353798

Koronawirus a praca w aptece (farmaceuci/aptekarze)

Wielu naszych rodaków jest przerażonych obecnością koronawirusa w Polsce. Ze strachu gromadzi rozmaite zapasy, w tym również środki do dezynfekcji, maseczki czy leki. Z tego względu w aptekach pojawia się coraz więcej klientów, którzy potencjalnie mogą być nosicielami. Z pewnością po pomoc zgłaszają się również osoby mające już pierwsze objawy, mylące je z przeziębieniem lub grypą. Placówki te odwiedzają też chorzy, którzy nie przeżyli by bez niezbędnych leków, np. na serce.

Koronawirus a praca w dostawie (listonosze, kurierzy, dostawcy jedzenia)

Rząd zachęca wszystkie osoby, które mogą, do pozostania w domach. Wiele osób z powodu koronawirusa pracuje zdalnie, co także sprawiła, że Polacy przestawiają się na kupowanie niezbędnych produktów w Internecie. Ponieważ nie mogą wychodzić do restauracji, zamawiają również jedzenie z dowozem.

Nadal pracują także wszelkie urzędy i inne instytucje, które często nadają dokumenty pocztą. Z tych wszystkich względów listonosze, kurierzy oraz dostawcy muszą dalej pracować. Dopóki nie istnieje bezpośrednie niebezpieczeństwo nie mają prawa odmówić pracodawcom wykonywania swoich obowiązków (przeczytaj o tym w artykule: Pandemia koronawirusa - czy pracownik może odmówić przyjścia do pracy).

Codziennie mogą odwiedzić nawet kilkadziesiąt osób, co zwiększa ryzyko zarażenia. Coraz częściej oferuje się jednak tzw. dostawę bezkontaktową (zostawienie przesyłki pod drzwiami), a pracownicy noszą rękawiczki. Na takie rozwiązanie szybko zdecydowało się np. Pyszne.pl, platforma do zamawiania dań na dowóz.

Dostawa bezkontaktowa - środki ostrożności wobec koronawirusa

Źródło: https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25788976,koronawirus-pyszne-pl-wprowadza-dostawy-bezkontaktowe-jedzenie.html?disableRedirects=true

Niestety najnowsze badania wykazują, że koronawirus może przetrwać na powierzchni przedmiotów nawet do 12 h! Oznacza to, że takie środki ostrożności nadal mogą być niewystarczajće w obliczu zakażenia.

Koronawirus a praca za ladą (sprzedawcy i kasjerzy)

Od około tygodnia markety spożywcze przeżywają prawdziwe oblężenie. Przestraszeni ludzie w obawie przed tym, jakie kolejne kroki będzie musiał podjąć Rząd w związku z koronawirusem w Polsce, gromadzą zapasy jedzenia, wody oraz środków czystości. Chcą być przygotowani na każdą ewentualność.

Takie placówki na razie na pewno nie zostaną zamknięte, ponieważ ludzie nie mogą stracić dostępu do podstawowych produktów. Sprzedawcy i kasjerzy są narażeni na kontakt nawet z setką osób dziennie! Są poinstruowani, by nosić rękawiczki oraz regularnie odkażają taśmy kas, ale takie środki mogą nie wystarczyć. Bezwzględnie pracodawcy powinni udostępnić pracownikom sklepów niezbędne narzędzia i środki do zmiejszenia ryzyka zakażenia. Co dokładnie muszą zapewnić? Opisaliśmy to w osobnym materiale: Koronawirus a obowiązki pracodawcy.

Koronawirus a praca w transporcie (kierowcy i motorniczy)

Transport jest jednym z tych sektorów, który nie może przestać pracować, gdy nie chce się dopuścić do upadku gospodarki. Szczególnie kierowcy komunikacji publicznej, taksówek i Ubera są narażeni na bezpośredni kontakt z dużą liczbą ludzi. Dostawcy produktów często muszą też nadal wyjeżdżać za granicę. Wszystko to sprawia, że są potencjalnie bardziej zagrożeni.

Koronawirus w Polsce jest ogromnym problemem. Najlepszym rozwiązaniem jest próba rozłożenia zachorowań w czasie, tak by odciążyć służbę zdrowia. Każdy kto może, powinien zostać w domu. W ten sposób zadba o osoby, które mimo wszystko muszą pracować. Jeśli zaś reprezentujesz któryś z wymienionych zawodów – zachowaj wszelkie środki ostrożności i uważnie monitoruj swój stan zdrowia!

Przeczytaj także o możliwych konsekwencjach pandemii w Polsce: Jak koronawirus wpłynie na rynek pracy? 

Podsumowanie:
  • Pracownicy służby zdrowia, w tym lekarze i pielęgniarki, są najbardziej narażeni na zakażenie koronawirusem i muszą obawiać się braku podstawowego wyposażenia i środków higieny.
  • Apteki mają do czynienia z coraz większą ilością klientów, którzy mogą być potencjalnymi nosicielami wirusa, oraz z ludźmi poszukującymi leków na objawy choroby.
  • Listonosze, kurierzy i dostawcy jedzenia muszą dalej pracować, aby zapewnić niezbędne usługi i produkt w czasie kwarantanny, co zwiększa ryzyko zakażenia.
  • Pracownicy sklepów spożywczych i kasjerzy, jako osoby mające kontakt z setkami ludzi, powinni być wyposażeni w niezbędne narzędzia i środki do zmniejszenia ryzyka zakażenia.

Autor

Artykuł został opracowany i zmodyfikowany przez kilku autorów. Poniżej podajemy dane redaktora lub autora, który dokonał ostatniej modyfikacji.

Patrycja Kosek

Dziennikarz

Specjalista digital marketingu, redaktor, copywriter i dziennikarz. Ma prawie 10 lat doświadczenia. Poza pisaniem i korektą zajmuje się zarządzaniem i optymalizacją treści, a także planowaniem i realizacją kampanii marketingowych oraz projektów link outreach na potrzeby SEO.

10 komentarzy

Run

Run

Choć sytuacja związana z koronawirusem jest trudna, to warto pamiętać, że są firmy, które wciąż poszukują pracowników. Teraz wiele z nich działa online, więc warto szukać ofert w Internecie. Dobrze też, abyśmy jako społeczeństwo wspierali lokalne biznesy i małe sklepy.
Piotr

Piotr

Praca za ladą w sklepie to teraz bardzo stresujące zadanie. Musimy dbać o swój stan zdrowia, ale jednocześnie zapewnić klientom dostęp do potrzebnych produktów. Z tego względu cieszę się, że rząd wprowadził regulacje związane z ilością klientów w sklepie i dezynfekcją powierzchni.
Senik

Senik

Jako pracodawca staram się zapewnić bezpieczeństwo swoim pracownikom poprzez regularne odkażanie pomieszczeń i wyposażanie ich w rękawiczki oraz maseczki. Zdaję sobie sprawę z trudnej sytuacji, ale to nasza odpowiedzialność zadbać o zdrowie naszych pracowników i klientów.
Carmen

Carmen

Koronawirus z pewnością ma zły wpływ na rynek pracy - wiele firm zwalnia i ogranicza produkcję. Jednocześnie jednak pojawiają się też nowe możliwości związane z pracą zdalną czy dostawą żywności. Ważne, żeby szukać rozwiązań i nie poddawać się przed trudnościami.
Wiolla

Wiolla

Z jednej strony rozumiem, że wiele miejsc pracy teraz jest niebezpiecznych i wymaga dużego wysiłku ze strony pracowników. Z drugiej strony, dla osób bezrobotnych sytuacja ta jest bardzo frustrująca - chcielibyśmy znaleźć pracę, ale obecnie prawie każda branża jest dotknięta kryzysem.
Filomena K

Filomena K

Jako pracownik służby zdrowia jestem bardzo zaniepokojony sytuacją związaną z koronawirusem. Ryzykujemy codziennie nasze zdrowie, a brak podstawowych środków higieny stanowi dodatkowe zagrożenie. W takiej sytuacji wszelkie gesty solidarności, jak np. dostarczanie obiadów czy maseczek, są dla nas bardzo ważne.
jorgi

jorgi

Oczywiście to bzdury koronawrius nagle jest na urlopie i nie zaraża a nagle zaraża a jak zaraża to paraliż wszystkiego a promile w skali chorych ludzi stanowią ci chorzy.
Marek

Marek

Pochrzanione bzdury ja codziennie w sklepie z elektroniką mam ponad 100-200 osób którym ręka w rekę podaje towar typu telefony czy laptop....itd mamy największe ryzyko zarażenia bo dotykami klientów rękami ,stoimi w odległości 50 -70 cm twarzą w twarz bez żadnej pleksy...
Jaga

Jaga

a co z pracownikami DPS ?
Żona

Żona

A co z pracownikami ochrony????

Dodaj komentarz

Wszystkie pola muszą być prawidłowo wypełnione

Komentarz został dodany

Redakcja Aplikuj.pl zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób lub zawierających wulgarne słowa, adresy www oraz adesy e-mail i numery telefonów.