ISK IZABELA ZIELSKA opinie

Robert Torbiczuk

Kurs kuchni meksykańskiej: Na wstępie zaznaczę ze dania przygotowywane były smaczne a sama prowadząca p. Isabel ma doświadczenie, wiedzę i to ona spowodowała ze wystawiłem jakiekolwiek gwiazdki. Sama organizacja zajęć wg mnie jest słaba i wymienię tu te rzeczy które przeszkadzały mi w cieszeniu się z kursu: - Grupy 3 osobowe, tam po prostu nie ma tyle rzeczy do roboty żeby nie stać i nie patrzeć sobie w oczy. 3 osoby do krojenia 1,5 pomidora albo szatkowania pół cebuli. Na zdjęciach super pięknie, wręcz indywidualne podejście a tutaj grupa 15 osób przy 5 stanowiskach, jak w mrowisku. Powinno być to gdzieś zaznaczone bo jeżeli ktoś przychodzi sam na ten kurs tak jak ja, to jest to bardzo niemiła niespodzianka - na stronie i w mailach informacja żeby wziąć dodatkowe pojemniki na jedzenie które zostanie, nie ma takowej potrzeby bo ilość jedzenia która się robi jest tak wyliczona żeby nic nie zostało, po co więc o tym wspominać? - informacja ze można sobie zakupić wino podczas gotowania - nie, nie można (nie muszę pić podczas gotowania tym bardziej ze byłem samochodem, ale znowu inaczej reklamujecie coś a inna jest rzeczywistość) - mała liczba sztućców, jak zabrakło nam łyżek (bo były wyporcjonowane) to czekaliśmy z 20 minut zanim pani przyniosła umyte, warto je dokupić - ostatnie stoły nie mają podciągniętego prądu, dokupcie listwę - sala jest długa i wąska, osoby z końca nie mają możliwości robić czegoś i widzieć jak robi to szef kuchni Były jeszcze jakieś małe rzeczy, tzw pierdółki o których się nie pamięta ale powodują ze odbiór kursu jest taki sobie. Ogólnie czuję się trochę oszukany przez dobry marketing. Myślę ze fajny pomysł na integrację w pracy i wtedy z chęcią bym powtórzył, ale jak za 350 zł indywidualnie - niestety nie.

Dodano: tydzień temu

Kinga Zdrojewska

Byłam na kursie z tortów artystycznych. Bardzo polecam ten kurs, a także inne prowadzone przez Kingę. Dużo wiedzy i ciekawych wskazówek, które na pewno pomogą mi w udoskonaleniu swoich tortów. Wspaniała, luźna atmosfera 😀 Dodam, że na kursie były dostępne herbata, kawa i woda, cały czas uzupełniane. Jest też parking i restauracje obok.

Dodano: w ostatnim tygodniu

PATRYCJA WILAMOWSKA

Super doświadczenie kurs, w przyjaznej atmosferze, zdobywanie nowych smaków, gorąco polecam

Dodano: 2 miesiące temu

Bogna Galas

Warsztaty kuchni syryjskiej prowadzone przez panią Karimę Kanjo były moimi pierwszymi, ale z pewnością nie ostatnimi tutaj! Dobra organizacja, świetna atmosfera, a przede wszystkim niezwykłe opowieści towarzyszące wspólnemu gotowaniu, sprawiły, że czas minął szybko, choć rzeczywiście, kurs trochę się przeciągnął (tak jak zwykle miłe spotkania się przedłużają 😉). Wybierając ten konkretny kurs kierowałam się chęcią poznania tajników przygotowania trochę egzotycznych dla mnie potraw, ale dostałam dużo więcej! Pani Karima przez cały czas udzielała dodatkowych rad kulinarnych (np. jak „doprawić” oliwki kupione w polskim sklepie, żeby nabrały pełni smaku). A podczas jej licznych opowieści o rodzinnym mieście Aleppo dosłownie czułam jakbym sama odbyła daleką podróż! Dodatkowo pani Karima jest tak pozytywną i pogodną osobą, że jeśli tylko pojawi się tu inny kurs z tą prowadzącą, z innymi potrawami (marzę o poznaniu tajników przygotowywania falafeli ) na pewno się na niego wybiorę!

Dodano: 3 miesiące temu

Julia Tulodziecka-Annetts

Jestem z mężem po kursie kuchni tajskiej w Instytucie Sztuki Kulinarnej i jesteśmy mocno rozczarowani. Jedzenie co prawda było bardzo smaczne więc stąd daje jakiekolwiek gwiazdki, ale organizacja całego kursu była bardzo słaba, szczególnie biorąc pod uwagę tak wysoką cenę za kurs. Wszystko było nie tak. Pozwolę sobie wymienić wszystko co uczyniło dla nas ten kurs nieprzyjemnym: w budynku było bardzo zimno i fakt, że gotowaliśmy w ogóle nie pomógł; brakowało wody do picia i szklanek; asystentka przez cały wieczór zachowywała się opryskliwie i czuć było, że jest tam za karę, dodatkowo spakowała (chyba sobie) na wynos danie przygotowane przez osobę prowadzącą kurs zanim zdążyliśmy je spróbować. Przez złą organizację kurs był bardzo rozciągnięty w czasie, wg nas spokojnie mógłby trwać 3h a trwał 4,5 h co wydawało się wiecznością przez tak zimną temperaturę w środku. Mimo, że w opisie kursu jest możliwość zakupu wina, nikt go nam nie zaproponował. Brak stanowisk dwuosobowych, mimo że większość osób była w pojedynkę, na kursie były dwie pary (w tym ja z mężem) uważam, że osoby kupujące kurs razem powinny mieć opcję pracowania tylko we dwoje. Absurdalne było to, że na kursie zabrakło dla nas ryżu aby zjeść jedno z dań. Walor edukacyjny kursu zdecydowanie nie satysfakcjonujący. Podsumowując uważamy, że była to strata pieniędzy.

Dodano: 6 miesięcy temu