Radisson Collection opinie

Marcin Moś

Hotel w samym centrum Warszawy, ładnie urządzony, jednak jakość obsługi podczas naszej wizyty pozostawia wiele do życzenia: - poprzez stronę internetową zarezerwowaliśmy pokój dla 4 osób (w tym 2 dzieci), niestety w pokoju nie było pościeli, szlafroków oraz ręczników dla dzieci - zdarza się, niewielkie niedopatrzenie. Sytuację zgłaszaliśmy na recepcji w ciągu dnia trzykrotnie. Niestety dopiero po naszej 3 interwencji braki w pokoju zostały uzupełnione (około godziny 21:20). - podczas wizyty na śniadaniu również bardzo się zdziwiliśmy opryskliwym podejściem obsługi na wejściu, w bardzo dosadny sposób zostaliśmy poinformowani przez Pana przyjmującego gości, że na obecną chwilę nie ma miejsc na sali i to nie jego wina, że hotel ma pełne obłożenie, goście tak długo zabalowali i tak późno przychodzą na śniadanie. A wystarczyło poprosić o chwilę cierpliwości, bo miejsce po kilku minutach oczekiwania się zwolniło. Sytuację uratował bardzo życzliwy Kelner, który przygotował dla nas stolik. Od hotelu o tym standardzie oczekiwalibyśmy jednak nieco więcej w zakresie jakości obsługi Klienta.

Dodano: tydzień temu

Natalia Juszyńska

Zacznę od strefy wellness. Jeśli tym kierujecie się przy wyborze - to Radisson nie pomoże w wypoczynku. Basen dość mały a jacuzzi czasem działa tak głośno, jakby coś miało się zepsuć. Niestety niektórzy goście nie szanują prośby o ciszę wywieszoną na drzwiach. Ratownicy albo w telefonach, albo w słuchawkach, albo w ogóle ich nie ma, co jest dla mnie niedopuszczalne. Sauny w porządku, ale niektórzy nie czytają zakazu wchodzenia nago bez okrycia, a nikt tego nie kontroluje. Nikt nie zwraca uwagi na porozrzucane wszędzie kubki po wodzie, hałasujące dzieci a nawet na takie, które zjeżdżają z balustrady przy schodach, przez co nie można spokojnie wejść do basenu. Na recepcji dostaje się ręcznik. O dodatkowe kapcie trzeba prosić na recepcji - w innym hotelu w Warszawie 5*, dostać można bez problemu dodatkowe obuwie. Szafki nie są zamykane na klucz. Pokój, w którym pierwotnie nas zameldowano był zakurzony. Pod łóżkiem mnóstwo okruszków, pod materacem ołówek, wszędzie dużo kurzu, widać, że nikt nie przecierał od dawna telewizora czy obrazów, a że mam alergię na kurz, momentalnie to wyczułam. Parapet pełen brudu. Po zgłoszeniu na recepcji, dostaliśmy mały upgrade i drugi pokój. Było czyściej, ale podłoga również bez rewelacji. Pokoje duże, łóżka wygodne - ale nie najwygodniejsze. Przed upgrade mieliśmy w pokoju malutkie pojedyncze opakowania z żelem pod prysznic itd. - zdecydowanie za mało. Po upgrade kosmetyki były przymocowane na ścianie, ale o uzupełnienie musieliśmy prosić osobno panią sprzątającą. Prysznic duży, ale niestety przy podłodze jest centymetrowa dziura i przy dłuższej kąpieli woda wylewa się na podłogę… Niestety śniadania rozczarowały. Wszędzie mnóstwo kartek, że proponuję się przyjście na śniadanie przed 9 - w windzie aż dwie… Uważam, że wystarczy wydłużyć godziny śniadań, żeby rozluźnić ruch. Ludzie nie będą wstawać o 6 rano specjalnie na śniadanie. Bardzo ciasno w restauracji, obsługa traktowała nas jak nieproszonych gości. Brakowało szklanek na napoje. W jajecznicy z live cooking miałam dużą skorupkę z jajka… w dodatku kelner pomylił nasze zamówienia. Drugiego dnia przygotowano tylko jedną potrawę a o drugą musieliśmy prosić ponownie. Jedzenie po prostu ok. W innych hotelach w Warszawie można znaleźć większy wybór i lepsze smaki. Z owoców dostępne tylko egzotyczne, a za nimi akurat nie przepadam. Wybór warzyw i owoców pomieszany, bez ładu i składu a ekspres, mimo że bardzo szybki i z pysznymi kawami, znajduje się po drugiej stronie sali względem oferty śniadaniowej… Prośba o dodatkowe ręczniki zostały zanotowane na recepcji, ale musieliśmy również się przypominać… karty rozkodowały się drugiego dnia pobytu - bez powodu, bo trzymaliśmy je z dala od telefonów. Szlafroki wygodne, duże. Oświetlenie w pokoju standardowe - po zapaleniu wszystkich lampek nadal nieco ciemno. Po upgradzie dostaliśmy pokój z zasłonami + roletami zewnętrznymi - super. Telewizor z opcją streamingu z telefonów i innych urządzeń, bardzo fajnie to działa. WiFi około 30 Mb downloadu i uploadu, więc rewelacji nie ma. Przy łóżkach standardowe gniazdka + wejście na klasyczne USB. Klimatyzacja nawet ustawiona na najniższą temperaturę po prostu sobie szumi, ale mimo upału na zewnątrz, dało się wytrzymać. Bardzo duży minus to dwa mini barki - jeden w lodówce, przez co nie ma miejsca na wstawienie chociażby swojej wody, a drugi na blacie koło ekspresu kapsułkowego - zajmuje większość miejsca. Woda w pokoju tylko jedna, na dwie osoby. Zapewne dużo osób skusi się na dodatkową z mini barku, który nie wygląda na pierwszy rzut oka na płatny… ceny oczywiście z kosmosu - mały snickers 15 zł a cola 200 ml za 25 zł 😂. Logiczne, że hotel narzuca marżę, ale to jest zwykłe naciąganie. Usługa codziennego sprzątania na dobrym poziomie, wymiana pościeli bez problemów, zmycie podłogi i inne podstawowe czynności. Możliwość uzyskania zestawu szczoteczka + pasta do zębów. Telefony z pokoju recepcja odbiera bardzo szybko. Generalnie nie wybiorę się do tego hotelu ponownie, niestety spośród 5* w Warszawie wypadł najsłabiej.

Dodano: tydzień temu

Maciej

Ponieważ hotel został już pochwalony przez moich poprzedników, to skupię się na tym co w hotelu szwankuje. Problemem jest klimatyzacja, która mimo ustawienia w pozycje OFF, cały czas nawiewa do pokoju chłodne powietrze. Po dwóch dniach pobytu dostałem kataru a dziecko jest przemarznięte. Jest lato i nie powinno być tak, że z powodu narzuconej siła klimatyzacji mamy się ubierać w grube swetry do spania. Jak wyłączam kilme to nic nie powinno wiać. Kolejny problem jest w lazience, na której przyklejono kartkę, że mamy oszczedzac środowisko i ręcznik, który chcemy uzywac, powiesić na haczyku. Niestety w naszej lazience NIE MA ANI JEDNEGO HACZYKA. W czasie mycia ręcznik trzeba trzymać w zębach a po umyciu mozna go jedynie położyć na ziemi. Bo innego miejsca architekt nie przewidział. Powyższa karteczka w tej sytuacji brzmi jak żart lub kpina. Nie mieliśmy tez możliwości poznać słynnej Pani Ilony, która wszyscy się zachwycają. Dlaczego? Mysle, że gdyby Pani Ilona została Dyrektorem Hotelu, to w każdej lazience byłyby haczyki a klimatyzacja działała jak nalezy. Trzymamy kciuki za awans Pani Ilony na Szefa Hotelu. Ostatnia sprawa jest zabawna i dotyczy ODPOWIEDZI, które hotel umieszcza na komentarze Klientów. Przeczytałem chyba że 30 odpowiedzi Hotelu i wg mnie wszystkie napisał program na silniku "sztucznej inteligencji", tak przewidywalne i schematyczne są odpowiedzi rzekomo pracownika Hotelu. Życzę sukcesów i wszystkiego dobrego!

Dodano: 3 tygodnie temu